Dzisiejszą noc spędziłam rozmyślając o oświetleniu! Ludzie kto to widział, żeby na etapie montowania płyt karton-gips wiedzieć jakie i gdzie ma być oświetlenie! Tragedia.
Wymyśliłam, że nad schodami ma być długa fajna lampa - zaznaczam, że słowo fajna w tym kontekście absolutnie nic nie precyzuje! Na górnym korytarzu mają być oczka Ledowe / halogeny????! Pół nocy zastanawiałam się nad ich ilością i rozmieszczeniem i... nic konkretnego nie wymyśliłam. Jedyne co wiem to, że chcę żeby były na środku podłogi korytarza. Ale na środku biegnie rura od rekuperacji ;(
Oświetlenie górnej łazienki to dopiero wyzwanie. Mają być oczka lub coś w ten deseń. Ale ile - 4, 6 czy 8??? Chyba zostanę przy sześciu bo wypadło po środku. Tylko czy nie będzie zbyt ciemno?
I karuzela kręci sie dalej a ja myślę i myślę. Może Księgowy na coś dziś wpadnie?! Oby, bo inaczej zwariuję a chłopaki mnie zastrzelą bo będę im wstrzymywać robotę.