Prace na działce trwają...
Wczoraj udało się skosić działkę. Wygląda o niebo lepiej. W sobotę spotykamy się z geodetą, wykonawcą i kierownikiem budowy żeby wszystko omówić. Mam nadzieję, że dogadamy się z panem Zdzichem. Tak swoją drogą pan Zdzichu jest niesamowity. Miał podać nam namiary na tartak, żebyśmy zamówili deski i kołki do szalowania fundamentów ale ostatecznie sam wszystko zamówił, żebyśmy nic nie pomieszali. Podoba mi się to. Facet wygląda na uczciwego, a poza tym jest z polecenia i jak sam stwierdził "wie kto go polecił i komu".
Ma sprawdzonych dostawców i zna ceny na lokalnym rynku. Tam gdzie można zaoszczędzić mówi, że po co przepłacać, ale tam gdzie warto kupić dobre materiały twierdzi, że choć trochę drożej to jakość ma ogromne znaczenie i lepiej wydać więcej na lepsze materiały.
Już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę jak będzie wyglądał nasz dom, jak duży będzie i czy rzeczywiście poszerzenie garażu o 0,5 metra jest wystarczające.
Komentarze