Łazienka dolna - projekt
Mamy już gotowy projekt dolnej łazienki. To znaczy Księgowy ma, bo to jego męska, ciemna, mroczna łazienka.
Co prawda projekt jest sporo różny od tego co będzie, bo: a) płytek, które będą na ziemi w programie do projektowania nie było, b) desek, które będą na ścianie również nie było, ale były drewniane kwadraciki, więc na projekcie są drewniane kwadraciki, c) kabiny składanej nie było także..., d) szafki pod umywalkę, takiej jak chcemy też nie ma, są tylko standardowe - więc mamy w projekcie standardową.
Głównym punktem naszego, Księgowego, projektu jest wyobraźnia... Musiałam użyć tutaj tego słowa, choć Księgowy i wyobraźnia to odległe bieguny.
Płytki wybraliśmy razem, co prawda mnie najbardziej podobały się takie rdzawe, ale były tylko w niepasującym nam formacie, więc nigdzie ich nie przemyciłam, ale za to ciemne mają rdzawy nalot.
Tym razem łazienka, niczym rzeźnia, opłytkowana prawie pod sam sufit. Ale nie moja, Księgowego...