Ku przestrodze
Ten wpis w mojej głowie pojawia się od pewnego czasu. Nie będzie zdjęć, śmiesznych tekstów - będzie strasznie i ponuro.
Otóż mniej więcej w styczniu zaczęliśmy rozmowy z panem od kostki. Wszystko zostało ustalone, kostka została wybrana. Czekaliśmy na wycenę i rozpoczęcie prac w maju. Jak wiecie w maju nadal ustalaliśmy to co było ustalone i czekaliśmy na rozpoczęcie prac... Nastał lipiec, pan od kostki ciągle nas zwodził. W końcu Księgowy się oburzył i ekipa w postaci 3 osób pojawiła się u nas na budowie. Zaczęli prace od przygotowania terenu, dostosowania wielkości tarasów do rozmiarów płyt tarasowych (60x60) i ułożenia obrzeży. Dowiedzieliśmy się, że mamy krzywe ściany?!?!!! Okazało się to lekką bzdurą, ściany są proste, choć nie idealne, a to pan od kostki kiepsko mierzył i montował obrzeża. Ustalaliśmy wszystko "pińcset" razy i ustalaliśmy "pińćset" pierwszy.
Muszą wyżej podsypać bo to będzie tak lepiej i tak powinno być... podsypali. Sąsiad patrzył z przerażeniem, że tak wysoko się podnosimy. Cóż będzie drastyczny spadek, nie ma wyjścia. Takie spadki będą ze wszystkich stron i o ile tam gdzie działki więcej wyjdzie to ok., to tutaj gdzie do ogrodzenia jest 4-5 metrów będzie paskudnie. Dziś wiem, że zleciliśmy pracę komuś kto kompletnie się na tym nie zna. Nie ma pojęcia o układaniu kostki. Oszukał nas, tak oszukał, wyceniając kostkę w rozmiarze 60 cm x60 cm,a układając mieszaną kostkę w rożnych rozmiarach od 60x30 do 30x30 cm...
Zgodziłam się już nawet na kostkę w rozmiarze 30x60 cm a dostałam miksa różnorozmiarowego. Zgodziłam się i na to. A dziś jestem bardzo niezadowolona z tego co mam na działce. Kostka będzie naszym koszmarem przez długie lata. pan od kostki wynajął firmę, która miała za niego skończyć robotę. Zrobili co mogli. Żałuję, że nie kazałam wszystkiego zerwać i układać raz jeszcze, tak jak być powinno. Tym sposobem musimy ponieść dodatkowe koszty - zakupu ziemi, żeby to wszystko podnieść o jakieś 20 cm! Żeby nie spadać z kostki w przepaść.
Dodatkowo zaczęli robić ogrodzenie - cały czas czekaliśmy na wycenę ogrodzenia. Miało być tanio a wyszło drogo!!! Oczywiście oprócz murków - wysokich na 3 pustaki szalunkowe!!! - i słupków, które miały być inne nie zrobią nic więcej - własnie zrezygnowali, zostawiając nas w połowie roboty!
Pan od kostki skarżył się, że pracownicy mu poodchodzili... nie dziwi mnie to w ogóle! Jeśli tak traktował pracowników jak klientów to powinien się nawet tego spodziewać!
Firma niby sprawdzona, polecona... Ale szef, pan od kostki, nie przyznał się, że nie ma fachowców od brukarstwa i od ogrodzeń i sam z dwoma gośćmi próbował tę kostkę układać!
Nie dość, że zepsuli nam kostkę, ogrodzenie i działkę to napsuli nam nerwów! podchodzę pod nasz wymarzony dom i słabo mi się robi jak patrzę na to, co miało być proste i ładne!
Owszem, nie wygląda kostka i tarasy najgorzej, ale nadal nie są tym co widziałam oczyma wyobraźni.
Ku przestrodze: sprawdzajcie nie firmę ale jakich firma ma fachowców. Niech pokażą kilka, kilkanaście inwestycji, które zrealizowali. Niech podadzą namiary na poprzednich klientów aby można było z nimi porozmawiać. Niech przedstawią wcześniej szczegółowy kosztorys i trzymają się go dokładnie! Nie zamieniają materiałów!
Myślałam, że mamy do czynienia z poważnym fachowcem a okazało się być zupełnie inaczej.
Brak mi słów i sił...
Potem zaczął się montaż listew przypodłogowych w salonie... wybraliśmy listwy rzekomo foliowane na MDF. W dotyku, na próbniku, były śliskie niczym lakierowane. Okazało się, że jest to MDF oklejony kartką do ksero!!! Najcieńszą najtańszą! Producenci oszukują? Skoro fragment listwy w dotyku jest zupełnie inny na próbniku niż w rzeczywistości to, jak to nazwać?!
Listwy nie najtańsze... Cóż z tej sytuacji sklep wybrnął z twarzą. Dziś wiem, że aby kupić listwę nie ogląda się jej na próbnikach ale w całości! Trochę późno ta wiedza do mnie dotarła... Szkoda. Listwy już położone.
Walczcie o swoje, nie zgadzajcie się na coś co Wam nie odpowiada, tylko dlatego, że jakiś pseudo-fachowiec mówi, że tak powinno być. Guzik prawda, powinno być tak, żebyście Wy byli zadowoleni i zgodnie ze sztuką!!!