Łacenie i foliowanie
Data dodania: 2016-05-06
Dzisiejsza wizyta na budowie sprawiła, że cały czas się uśmiecham. Jeszcze rano brakowało kilku krokwi, a po godzinie 18 cały dach był już pokryty folią i załacony.
Rewelacja! Dzięki temu w garderobie i łazience było ciemno i nawet wizyta elektryka nie pomogła. ;)
Spotkaliśmy się na budowie z panem od kominków i WM z rekuperacją i z elektrykiem.
Wstępnie umówiliśmy się na zdzwonienie z elektrykiem jak już będą okna i gotowa będzie instalacja WOD-KAN, i rozpoczęcie roboty końcem czerwca.
Wstępnie mamy też oszacowane koszty tych instalacji. Mam nadzieję, że dokładne wyliczenia zmienią się na naszą korzyść.