Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

lusiek Idaredowe szczęście

wpisy na blogu

Nadszedł ten moment kiedy trzeba coś zmienić

Blog:  lusiek
Data dodania: 2018-04-12
wyślij wiadomość

W końcu, po prawie 8 miesiącach mieszkania bez firanek nadszedł czas aby je kupić. 

Sprawa prosta, wchodzisz do sklepu wybierasz, płacisz, za kilka dni odbierasz uszyte, gotowe firany, wieszasz i jest pięknie. 

Więc, (nie zaczyna się zdania od więc!!!), idę do sklepu, oglądam i... tyle jest pięknych firan, że chciałoby się kupić kilkanaście rożnych modeli. Ale za uszami słyszysz głos Excela - Ani mi się waż!

Więc pokornie, cichutko stoją i sprawdzam ceny. Zakres dość rozpięty, trzeba wybrać opcję tańszą, średnią i droższą. Cena uzgodniona zarówno z Excelem jak i z Księgowym! Jest sukces. Teraz tylko szybka decyzja KTÓRE!

No i porażka na starcie. Nie wiem. Przyzwyczaiłam się do pustych okien, do tego, że oglądam świat. Nic mi się nie podoba, a firanki jakieś mieć trzeba. Nie będzie tui muszą być firany!

Działka obok nas ma nowego właściciela, który planuje budowę, wiec  nie ma wyboru - trzeba troszkę przysłonić nasze życie prywatne. 

Nie wiem jakie firanki by mi pasowały w salonie i jadalni - białe gładkie, a może w lekko szarym kolorze przeźroczyste? Z połyskiem czy matowe? 

Zabrakło mi wyobraźni. Może ktoś potrafi jakoś tę moją i Księgowego wyobraźnię pobudzić do pracy?!





Ogród

Blog:  lusiek
Data dodania: 2018-04-04
wyślij wiadomość

Ojj dawno mnie tutaj nie było...

Mieszkanie w Idaredach sprawia taką radość, że nie chce się nawet włączać komputera ;)

A tak poważnie, brak czasu powoduje, że choć człowiek bardzo chce to nie ma jak. Ale obiecuję się poprawić!

Ogród, główny temat tego posta, nie bez powodu! Otóż, powzięliśmy decyzję, że musi się nim zająć fachowiec. Bo ileż można grabiami walczyć z kamieniami? No ile? Walczyłam całą jesień, przez całą zimę wierzyłam, że tę batalię wygrałam... aż do wiosny miałam tę wiarę w sobie. Wiosną śnieg stopniał, deszcz ziemie zmoczył i ... wylazły te kamienie do góry.

Więc, jak tylko pogoda pozwoliła, to grabie w dłoń i hejże na kamienie!!!! Poddałam się, nie dam rady, moje dłonie nie chcą już nawet myśleć o grabieniu... Dość, koniec, szluz!

Potrzebny nam ktoś, kto zrobi ten trawnik za nas. 

Miało być ambitnie, rośliny, warzywniak, piękne COŚ na wejściu, ale nie wiem co bym chciała zasadzić w moim ogrodzie. Tuje odpadają bo ... wiecie kiedy się sadzi tuje? Kiedy sąsiedzi  to... (tutaj należy wstawić słówko do rymu).

Marzy mi się piękny, w miarę bezobsługowy ogród - nie, nie chodzi mi o system nawadniania bo to jest poza zasięgiem naszego Excela, a już i tak jest dość mocno nadwyrężony. Chodzi mi raczej o rośliny, które nie będą oczekiwać ode mnie zbyt wiele i będą ładne. Nie przepadam za iglakami, więc wszelkie tuje, cisy, sosny czy inne świerki odpadają. 

Po nocach śnię o pięknej, kwitnącej bugenwilli, wysokich kolorowych trawach, krzewach owocowych, warzywniaku pełnym aromatycznych ziół... i są to miłe sny. Koszmar przychodzi w momencie jak pomyślę, że trzeba przy tym pracować a ja serdecznie nie znoszę grzebania w ziemi.

Dlatego wspólnie z Księgowym i Excelem, ustaliliśmy, że na początek zrobimy trawnik - może przyjdzie czas, w którym dojrzeję do obsługi roślinności (prócz rzecz jasna koszenia trawy, bo to będzie moje zadanie - Księgowy ma alergię; nieźle się facet ustawił w życiu!) Może i uda mi się zdecydować co bym chciała w tym ogrodzie posadzić.  Większość roślin nie chce rosnąć w naszym klimacie - a było budować Idaredy w takim lodowatym klimacie? Nie można było gdzieś na południu Chorwacji? Na Peljescu na przykład? Albo koło Dubrownika? 

Człowiek to tyle głupot musi w życiu narobić ;)

A wracając do ogrodu - o ile 7 arów z domem, podjazdem i tarasami wybrukowanymi można nazywać ogrodem - POMOCY!!!

Wspomóżcie koleżankę w biedzie, bo tylko na Was mogę liczyć! Księgowemu i Excelowi wygląd naszego obecnego ogrodu zbytnio nie przeszkadza - może dlatego, że szykują się kolejne wydatki? hmmm

Pomożecie?


2018

Blog:  lusiek
Data dodania: 2018-01-02
wyślij wiadomość

Pierwsze święta, wyczekiwane już za nami... Jakoś tak zleciały niemalże niepostrzeżenie. 

Było całkiem miło. Powiem szczerze, że z różnych względów obawiałam się, że atmosfera może być napięta ale wszystko udało się świetnie. 

Tradycyjnie obskoczyliśmy 2 Wigilie, u jednych i drugich rodziców. Boże Narodzenie za to odbyło się u nas. Taka mała rodzinna nasiadówka - bagatela 15 osób (gdyby byli wszyscy byłoby ok 20). 

Po świętach szybki wyjazd do stolicy, rozpakowanie walizki, szybki sen, pakowanie walizki i wyjazd na Sylwestra.

Ech co to miała być za impreza...

Rodzinna, sympatyczna  - ok. 10 osób dorosłych i 12 dzieci. No ale jak to zwykle bywa, jak człowiek coś zaplanuje - większość rodziny zmogła jelitówka... My się trzymamy - przynajmniej na razie ;)

Impreza okazała się dość kameralna ale całkiem sympatyczna!

A skoro już o imprezach - w sobotę czeka nas ostatnia parapetówka! A potem już tylko leniwe weekendy, pełne błogiego odpoczynku.

Ten odpoczynek jest nam wszystkim chyba potrzebny. Takie lenistwo, nicnierobienie, spokój.

Mnie oczywiście do pełnego odpoczynku brakuje kilku rzeczy ale jakoś będę musiała to rozwiązać.

Nie ukrywam, że liczę na Wasze podpowiedzi.

1. Marzy mi się suszarka kondensacyjna do ubrań. 

2. Odkurzacz automatyczny też mi się marzy.

3. Ekspres do kawy również ;)

I tu moja prośba o pomoc: 

1. dobra, niedroga suszarka (Tak, kochany Excelu, wiem, wszystko jest za drogie!) to:................................................

2. dobry niedrogi odkurzacz automatyczny (też nie ma takich, które cenowo zadowolą Excela - cóż może jakoś to przebrniemy - z fochem ostatecznie) to:....................................

3. Ekspres automatyczny z dozownikiem mleka.... w cenie najlepiej 3-cyfrowej, który ma sporą moc i ok. 15 barów, to:...................................................................................................... (ech, to chyba będzie jeszcze długo w sferze marzeń).

Teraz jeszcze jedna prośba: jak przekonać Excela i Księgowego, że przynajmniej jedna z tych rzeczy jest nam niezbędna do życia! No mnie jest. Każda! Ale obawiam się, że moi mężczyźni uważają, że da się bez tego wszystkiego żyć. A nawet więcej, że są ważniejsze wydatki niż takie zbytki!

Mogłabym ich spić jakimś dobrym alkoholem, ale z doświadczenia wiem, że kiedyś wytrzeźwieją i mogą być z tej akcji jeszcze większe kłopoty (boję się, że w stanie upojenia musieliby być dość długo - najlepiej na zawsze - żeby się nie zorientować, ale to pociąga za sobą ogromne koszta (na alkohol) - którym na 100% moja pensja nie podoła!).

Co robić? Jak żyć?

Pocieszam się tym, że Księgowemu się zmieni w tym roku cyferka z 3 na 4... I może wtedy będę mieć wymówkę, że kupiłam mu na urodziny suszarkę albo odkurzacz.... Tylko kurcze, musiałabym czekać do grudnia, a ja czekać nie lubię. Ło matko, toż to caluśki rok!

Za rok i kilka dni przejdę przez próg 40-latek i mogłabym na przykład na urodziny chcieć dostać suszarkę albo ekspres albo odkurzacz... Tylko podejrzewam, że Księgowy stwierdzi, ze narzekałam na praktyczne prezenty, jakieś kwiatki mi się marzyły, perfumy, kolacje... i ugotuje mi spaghetti...

Mam rok na to by przekonać Księgowego, że praktyczne prezenty są ok!

Trzymajcie kciuki i czekam na podpowiedzi.

PS. W Nowym Roku życzę Wam samych pomyślności, uśmiechu, radości i spełnienia marzeń!






Dom na święta DEKORACJE

Blog:  lusiek
Data dodania: 2017-12-18
wyślij wiadomość


Jak tu udekorować dom na święta jak wszystko nowe i żal wbić gwoździa czy przykleić taśmę...

No ale ja nie byłabym sobą gdybym jakimś cudem nie "obświęciła" domu. Bez gwoździ i bez taśmy. Honor uratowały mi przyssawki!

Tak takie najzwyklejsze przyssawki kupione u chińczyka za marne grosze.

Choinka już stoi odświętnie ubrana. Albo jak kto woli: kiczowata, niemodna, brzydka...

powiem Wam w tajemnicy, że taką kocham najbardziej. Jak u Babci, kolorowa, obwieszona ozdobami wykonanymi własnoręcznie, z mnóstwem kolorowych (obowiązkowo niemrugających) światełek z połyskującą brokatem gwiazdą na szczycie! Tak wiem kicz jak ta lala! Ale jaki uroczy jaki sentymentalny. Przypominają mi się Wigilie u mojej najukochańszej Babci... w małym drewnianym domu, w ciasnocie, upale bo wszystkie potrawy gotowały się na kaflowej kuchni, w dźwiękach fałszowanych rodzinnie kolęd, bez zadęcia, bez popisywania się i bez licytacji kto ma ładniejsze, modniejsze... Nie było modnych choinek - każdy miał podobne bombki, wszyscy mieli albo żywą albo sztuczną rzadką i sypiącą się choinkę. A jak pachniało! Kapustą z grochem i grzybami, i olejem lnianym (wcinałam olej lniany na długo przedtem zanim stał się modny). I słodkie racuchy! Uwielbialiśmy je wszyscy. Nigdy tak nie smakowały jak właśnie w Wigilię u Babci. 

A barszcz z uszkami - najprawdziwszymi lepionymi rodzinnie u Babci w domu. Z samymi grzybami - kominkami, zwanymi lejkowcami dętymi. Co to była za uczta. Teraz już tylko uszka z prawdziwków i podgrzybków. Tutaj gdzie mieszkam w lasach nie spotkałam kominków... A szkoda. Nakarmiłabym takimi uszkami Księgowego - znanego w okolicy uszkożercę.

I ten nieznośny, okropny karp, który miał więcej ości niż mięsa i którego należało choćby kawałek zjeść... 

Najbardziej brakuje mi rodzinnego śpiewania kolęd, przekręcanie niektórych słów, żeby pasowały do naszej rodziny... Nigdy nie śpiewaliśmy " Anieli grają, króle witają..." a zawsze "Anielci grają..." - dziś anieli grają mojej Anielci, mojej Babci...A grają Jej tak pięknie jak pięknie kiczowata jest moja choinka! I zawsze taka będzie sielska-wiejska.

Ależ się zrobiłam sentymentalna. To chyba wiek już się zaczyna upominać o moją pamięć ;)

Wracając do świątecznych dekoracji: uwielbiam je robić sama.

Spora część ozdób na naszej choince to dzieła Małolaty i Juniorki, kilka moich.

Lampiony, skandynawskie gnomy, gwiazdy w oknach i wieniec na drzwiach to moje "dzieła".

Dzieła oczywiście z przymrużeniem oka, ale mnie cieszą i moje "nawet otwarte" oczy też.

Ponieważ nie odważyłam się w nowiuśkie drzwi wbić jakiegoś gwoździka, musiałam wykombinować jak na nich zawiesić wieniec, który temi ręcami zmajstrowałam. A skoro dałam radę zmajstrować wieniec to i sposób zawieszenia tegoż też trzeba było wymyślić. Teraz pozostaje mi wykombinować jak ładnie te zawieszki zamaskować. Po głowie chodzi mi kokarda, ale też jakaś fajna śnieżynka. Hand made oczywiście ;)

I chyba jeszcze raz, tuż przed przybyciem gości upiekę pierniczki, żeby pachniało w całym domu świętami... I nie będzie to piernikowy domek - jeden już upiekłam, od tygodnia czeka na dekorację. Chyba wolę budować domy niż je piec ;)

Wesołych świąt! Pełnych pięknych zapachów, uwodzicielskich smaków, głośnych śpiewów, tęczowych kolorów i rodzinnego spokoju! Radości i zdrowia Kochani! Bez tego nie byłoby naszych wymarzonych, najpiękniejszych domów!!!

To nasze pierwsze święta w naszych Idaredach - muszą być magiczne!!




Skandynawskie klimaty

Blog:  lusiek
Data dodania: 2017-11-28
wyślij wiadomość

Zbliżają się święta, więc zapewne każda z nas marzy o zastępie skrzatów, które by pomogły przy porządkach. Banalnie proste! Można je sobie zrobić.

U nas zamieszkały właśnie dwa. Lada dzień wprowadzi się cała rodzinka Scandinavian Gnome.

Witamy pomocników na pokładzie.

Mam nadzieję, że będą bardzo pomocne i pracowite! 

lusiek
ranga - mojabudowa.pl lider
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 244487
Komentarzy: 1765
Obserwują: 318
On-line: 9
Wpisów: 197 Galeria zdjęć: 506
Projekt DOM W IDAREDACH
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Małopolska
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2020 maj
2020 kwiecień
2020 marzec
2019 styczeń
2018 listopad
2018 październik
2018 sierpień
2018 lipiec
2018 czerwiec
2018 kwiecień
2018 styczeń
2017 grudzień
2017 listopad
2017 październik
2017 wrzesień
2017 sierpień
2017 lipiec
2017 czerwiec
2017 maj
2017 kwiecień
2017 marzec
2017 luty
2017 styczeń
2016 grudzień
2016 listopad
2016 październik
2016 wrzesień
2016 sierpień
2016 lipiec
2016 czerwiec
2016 maj
2016 kwiecień
2016 marzec
2015 październik

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników
Inne blogi dla projektu DOM W IDAREDACH:
dworekretro.mojabudowa.pl - wpisów: 42
czarny006.mojabudowa.pl - wpisów: 42
asiowo.mojabudowa.pl - wpisów: 42
anycul.mojabudowa.pl - wpisów: 42
15adii.mojabudowa.pl - wpisów: 42
magnus.mojabudowa.pl - wpisów: 41
magdagroszek.mojabudowa.pl - wpisów: 41
ksatoka.mojabudowa.pl - wpisów: 41
krysiaibronek.mojabudowa.pl - wpisów: 41
groszek16.mojabudowa.pl - wpisów: 41
chinka.mojabudowa.pl - wpisów: 41
atelier.mojabudowa.pl - wpisów: 41
mariola--n.mojabudowa.pl - wpisów: 40
malamibuduje.mojabudowa.pl - wpisów: 40
dolks.mojabudowa.pl - wpisów: 40
czaczka.mojabudowa.pl - wpisów: 40
alukon.mojabudowa.pl - wpisów: 40
wlasny.mojabudowa.pl - wpisów: 39
slawekg.mojabudowa.pl - wpisów: 39
rododendron2.mojabudowa.pl - wpisów: 39
promykwlkp.mojabudowa.pl - wpisów: 39
oskar890.mojabudowa.pl - wpisów: 39
m--b--s.mojabudowa.pl - wpisów: 39
gotyk.mojabudowa.pl - wpisów: 39
domindorika.mojabudowa.pl - wpisów: 39
dom-toronto.mojabudowa.pl - wpisów: 39
colo222.mojabudowa.pl - wpisów: 39
bziumelka.mojabudowa.pl - wpisów: 39
brzuchol.mojabudowa.pl - wpisów: 39
wiosna2016.mojabudowa.pl - wpisów: 38
viscera.mojabudowa.pl - wpisów: 38
tomek85.mojabudowa.pl - wpisów: 38
ppawelz33.mojabudowa.pl - wpisów: 38
malgosiamarek.mojabudowa.pl - wpisów: 38
hemlibuduje.mojabudowa.pl - wpisów: 38
fela-ik.mojabudowa.pl - wpisów: 38
dymian1.mojabudowa.pl - wpisów: 38
anusiatomir1.mojabudowa.pl - wpisów: 38
aga44.mojabudowa.pl - wpisów: 38
ural5.mojabudowa.pl - wpisów: 37
piskorek.mojabudowa.pl - wpisów: 37
naszemale.mojabudowa.pl - wpisów: 37
mateq2009.mojabudowa.pl - wpisów: 37
marcello34.mojabudowa.pl - wpisów: 37
magdziaszek.mojabudowa.pl - wpisów: 37
jacekina.mojabudowa.pl - wpisów: 37
gnomish1.mojabudowa.pl - wpisów: 37
fawel.mojabudowa.pl - wpisów: 37
empuse87.mojabudowa.pl - wpisów: 37
domolgi.mojabudowa.pl - wpisów: 37
adam-src.mojabudowa.pl - wpisów: 37
zurawki7.mojabudowa.pl - wpisów: 36
wroclaw.mojabudowa.pl - wpisów: 36
wicek101.mojabudowa.pl - wpisów: 36
nowoczesny1.mojabudowa.pl - wpisów: 36
milimilizak89.mojabudowa.pl - wpisów: 36
marcinsofia2.mojabudowa.pl - wpisów: 36
lenkaidawid.mojabudowa.pl - wpisów: 36
ladybird76.mojabudowa.pl - wpisów: 36
kuba01990.mojabudowa.pl - wpisów: 36
kowalski77.mojabudowa.pl - wpisów: 36
honorataii.mojabudowa.pl - wpisów: 36
dubi1985.mojabudowa.pl - wpisów: 36
charakterni3.mojabudowa.pl - wpisów: 36
antek-z258.mojabudowa.pl - wpisów: 36
anjan.mojabudowa.pl - wpisów: 36
agulcia88.mojabudowa.pl - wpisów: 36
adele.mojabudowa.pl - wpisów: 36
teraso.mojabudowa.pl - wpisów: 35
p_meg1.mojabudowa.pl - wpisów: 35
naszakendra.mojabudowa.pl - wpisów: 35
malowniczy.mojabudowa.pl - wpisów: 35
lipinscydomy.mojabudowa.pl - wpisów: 35
kolumna.mojabudowa.pl - wpisów: 35
elsa3.mojabudowa.pl - wpisów: 35
daruuunia.mojabudowa.pl - wpisów: 35
chorvat.mojabudowa.pl - wpisów: 35
bw-02.mojabudowa.pl - wpisów: 35
zakole.mojabudowa.pl - wpisów: 34
rafaele.mojabudowa.pl - wpisów: 34
plaskidach.mojabudowa.pl - wpisów: 34
pat_pi.mojabudowa.pl - wpisów: 34
niewiesze.mojabudowa.pl - wpisów: 34
mg_rowniak.mojabudowa.pl - wpisów: 34
malgosiamirek.mojabudowa.pl - wpisów: 34
rozwiń