Aby ugotować obiad należy najpierw odnaleźć potrzebne do tego składniki, albo je kupić, albo wyciągnąć z najgłębszych czeluści piekieł... to jest zamrażarki. Wypadałoby je wcześniej rozmrozić (te wyjęte z zamrażarki, oczywiście) ale jesli nie ma czasu to cóż, albo rozmrażamy w mikrofali albo... zamarznięte kości na zupę też się ugotują. Nie do miękkości ale...
Więc ja, niepomna tegoż, że Księgowy spożywał będzie nie w domu a u mamusi bo jedzie rychło po pracy odebrać Małolatę od dziadków i w te pędy na basen, coby się Małolata nauczyła pływać, dałam się jemuż namówić na watróbkę w sosie z cebulką... Obsmażam, wpierw namoczoną w mleczku, wątróbkę i dumam sobie, że lada moment obiad będzie gotowy... i nachodzi mnie myśł: Juniorka wątróbkę lubi czy jednak nie? No i nie wiem ki czort mnie podkusił, żeby się Juniorki zapytać! Odpowiedź oczywiście brzmiała NIE! i parę tam różnych jeszcze słów (cenzuralnych albowiem Juniorka jeszcze na garnuszku rodziców, więc w słowach przebierać musi). I cóż począć, trzeba było zapytać dziecięcia co chciałoby na obiad - naleśniki. Dzięki Bogu szybko, łatwo i bez większego nieładu w kuchni się obejdzie.
Zrobiłam ciasto, włączyłam kuchenkę, wstawiłam patelnię usmażyłam jednego dorodnego naleśnika i... zobaczyłam, że na podłodze mam pełno paprochów. Poszłam więc po odkurzacz...
Zdjęłam z patelni drugiego naleśnika, wylałam ciasto na kolejnego i zaczęłam odkurzać...
Oto moi drodzy najlepszy przepis na obiad! W trakcie smażenia naleśników nie należy odkurzać, ani myć garów! Podobnie jak nie należy, pod żadnym pozorem, brać prysznica w trakcie robienia chipsów z jarmużu!
Dobrze, że dziecię w wieku, w którym dba się o linię to ilość usmażonych, nie zjaranych, naleśników na obiad powinna jej wystarczyć. No, nie to, co matula, dążąca do doskonałości - a jak wiadomo figurą doskonałą jest koło ;) - ostatecznie Juniorka ma dwie zdrowe ręce, zrobi sobie kanapkę. Ewentualnie jeszcze może skonsumować moją porcję wątróbki (oby jednak nie!).
PS. Można zamiast minutnika do gotowania jejek na miękko użyć męża (nawet sąsiadki jak już własnego nie ma pod ręką) ale absolutnie! nie można odkurzać w trakcie przygotowywania jedzenia i nie wolno się kąpać. Choćby miał to być jedynie szybki prysznic. Chipsy z jarmużu nie lubią prysznica. A my nie lubimy węgla z jarmużu!