Mamy to!!!
Przyłącz gazu jest!
Piękna bielusieńka skrzynka zawisła na naszym domku! Ależ to cieszy.
Teraz trzeba już tylko położyć płytki w kotłowni i można szukać pieca.
Na ogrzewanie musimy poczekać do momentu aż zacznie do nas płynąć prąd. Podwykonawca ma złożyć papiery do Tauronu dzisiaj, więc myślę, że najpóźniej początkiem listopada zaczniemy ogrzewać nasz kochany domek.
Trzeba więc wybrać się na większe zakupy: wełna, płyty OSB, profile itp. do ocieplenia i zabudowy poddasza, płytki do kotłowni, kaloryfery i piec. No i oczywiście drzwi wejściowe, które się robią i montować je mamy z początkiem listopada.